W trakcie trwania procesu o zapłatę wobec pozwanej spółki z o.o. została ogłoszona upadłość likwidacyjna. Teraz będziesz miał przed sobą drogę w dochodzeniu swojej wierzytelności w postępowaniu upadłościowym.
Jeżeli postępowanie sądowe dotyczy masy upadłości i ogłoszono upadłość obejmującą likwidację majątku, sąd zawiesza postępowanie z urzędu. Oznacza to, że w momencie, gdy do akt sprawy trafi informacja o ogłoszeniu upadłości wobec pozwanej przez Ciebie spółki z o.o. sąd bez wniosku żadnej ze stron zawiesi postępowanie.
W wielkim skrócie masa upadłości to majątek upadłego, który służy zaspokojeniu wierzycieli. W zakresie prawa upadłościowego i naprawczego majątek upadłego należy postrzegać tylko jako aktywa upadłego. Znaczy to, że w sytuacji, gdy pozwana przez Ciebie spółka z o.o. w procesie o zapłatę przegra, to jej aktywa ulegną zmniejszeniu. Dlatego też sąd wiedząc, że majątek upadłego może się zmniejszyć na skutek przegrania procesu, wyda postanowienie o zawieszeniu postępowania. Dalsze dochodzenie przez Ciebie wierzytelności w zainicjowanym przez Ciebie procesie jest, co do zasady, niedopuszczalne.
Mam dla Ciebie złotą radę co powinieneś w tej sytuacji zrobić. A mianowicie powinieneś brać aktywny udział w postępowaniu upadłościowym i zgłosić swoją wierzytelność na listę wierzytelności.
Natomiast chcę ostrzec Cię przed sytuacją, w której syndyk po sprawdzeniu zgłoszonych wierzytelności odmówi uznania Twojej wierzytelności na liście wierzytelności. Oczywiście ma on do tego pełne prawo. Uzasadnienie odmowy może wskazywać między innymi, że zgłoszona przez Ciebie wierzytelność nie znajduje żadnego potwierdzenia w księgach rachunkowych i innych dokumentach upadłego. Pamiętaj, że masz dwa tygodnie na złożenie sprzeciwu co do odmowy uznania twojej wierzytelności na liście wierzytelności.
Zastanawiasz się pewnie co z wszczętym przez Ciebie postępowaniem o zapłatę, które zostało zawieszone przez sąd. Priorytetem będzie rozstrzygnięcie zasadności Twojego roszczenia w postępowaniu upadłościowym. Niemniej jednak, jeżeli syndyk odmówi uznania Twojej wierzytelności na liście wierzytelności, a następnie złożony przez Ciebie sprzeciw nie przyniesie zamierzonego celu, nie pozostaje Ci nic innego jak złożyć do sądu wniosek o podjęcie zawieszonego postępowania. Tym razem na sali rozpraw nie spotkasz się z przedstawicielem spółki z o.o., a syndykiem, który będzie działał w imieniu własnym lecz na rachunek upadłego.
{ 7 komentarze… przeczytaj je poniżej albo dodaj swój }
Zakładając, że moja wierzytelność została uznana na liście wierzytelności. Wtedy sąd umarza postępowanie sądowe o zapłatę. Co wtedy z moimi kosztami procesu, kosztami zastępstwa procesowego, jeżeli termin na zgłoszenie wierzytelności już dawno minął ?
W mojej ocenie, w opisanym przez Ciebie przypadku sąd powinien przyznać Ci zwrot kosztów postępowania – oczywiście od upadłego. Większym problemem jest to czy będą one faktycznie do odzyskania. Zależy to tylko i wyłącznie od stanu masy upadłości. Realizacja zwrotu kosztów postępowania zakwalifikowana powinna być do I kategorii wierzytelności.
Nie zgodzę się z zgłoszeniem takich kosztów do I kategorii. W takim przypadku koszty procesu nie mogą być zakwalifikowane jako należność powstała z czynności syndyka masy upadłości, a powinna być zakwalifikowana i zaspokajana z IV kategorii (przy uwzględnieniu brzmienia ustawy sprzed 2016 – tj. podczas obowiązywania innych niż obecnie kategorii wierzytelności).
A jak wygląda sytuacja w przypadku gdy po uzyskaniu wyroku przeciwko syndykowi, ten składa apelację. Czy postępowanie upadłościowe obejmujące likwidacje majątku może zostać zakończone przed rozpatrzeniem apelacji?
Panie Meceniasie, bardzo dziękuję za pomoc w nurtujących mnie sprawach. Udzielona mi odpowiedź rozwiała wszelkie moje wątpliwości, była fachowa i zadowalająca, a na pewno dodała sił i nadziei na dalszą walkę z upadłym pracodawcą.
Z poważaniem Emilia
Co w przypadku gdy syndyk od kilku miesięcy nie sporządza uzupełniającej listy wierzytelności jak również składa wnioski o odraczanie wszystkich rozpraw sądowych? Czy wierzyciel może mieć jakikolwiek wpływ na to, żeby to przyspieszyć? Dodam, że syndyk złożył apelacje do części wyroku choć przez kilka lat nie interesował się postępowaniem cywilnym jak również nie wstąpił do niego, a teraz za każdym razem składa wnioski do sądu apelacyjnego o odroczenie terminu rozprawy, a jako powód podaje niemożliwość osobistego stawiennictwa. Czy za taką „bezczynność” syndyk równiez otrzymuje wynagrodzenie?
Dziękuję za odpowiedź
Pani Emilio proszę nie zakładać od razu złej woli syndyka. Bardzo często zdarzenia losowe wykluczają możliwość stawiennictwa na terminie rozprawy i zapewne stąd wnioski o odroczenie terminu.